Dąbrowski: Mój dołek trwał jeden, góra dwa dni

Dąbrowski: Mój dołek trwał jeden, góra dwa dni
asinfo.
Damian Dąbrowski, zawodnik Cracovii, opowiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" o swoim powrocie na boisko po przerwie spowodowanej kontuzją.
Piłkarz przez ostatnie miesiące przechodził rehabilitację  po zerwaniu więzadeł w kolanie. Zawodnik obecnie czuje się coraz lepiej i wrócił już na ligowe boiska. - Nie jestem specjalistą, więc nie będę tego szczegółowo opisywał, ale kiedy najważniejsze partie ciała właściwie pracują, cały organizm jest bardziej zabezpieczony - stwierdził Dąbrowski.
Dalsza część tekstu pod wideo
Piłkarz z Krakowa przyznał, że szybko poradził sobie z gorszymi momentami w trakcie rehabilitacji. - Mój dołek trwał jeden, góra dwa dni. Szybko zacząłem układać plan, jak wykorzystać czas leczenia. Dziś wierzę w to, że ten okres nie pójdzie na marne, że coś z niego wyciągnąłem - dodał.
Dąbrowski nie ma obaw, że kontuzja wpłynie na jego karierę. - Do treningów wróciłem już dawno i zdążyłem odrzucić obawy, poukładać sobie wszystko w głowie - zakończył.
Źródło: Gazeta Wyborcza

Przeczytaj również