Dalić zastanawia się nad przyszłością. "Jestem drugim trenerem świata"

Dalić zastanawia się nad przyszłością. "Jestem drugim trenerem świata"
Goran Jakus / shutterstock.com
Zlatko Dalić zastanawia się nad dalszym prowadzeniem reprezentacji Chorwacji. - Jestem drugim trenerem na świecie - uważa 51-latek.
Jeszcze kilka miesięcy temu Dalić był szerzej nieznanym trenerem, teraz jest wicemistrzem świata z reprezentacją Chorwacji. Nie wiadomo jednak, czy nadal będzie ją prowadzić. Nie podobają mu się niektóre układy panujące w tamtejszej federacji. W dodatku otrzymuje sporo ofert z innych państw.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Czy się to komuś podoba, czy nie, jestem drugim najlepszym trenerem na świecie. 5 mln dolarów rocznej pensji to za mało! Taki trener zarabia raczej 15-20 mln dolarów rocznie. Dla mnie pieniądze nie są jednak najważniejszą motywacją - stwierdził Dalić.
- Moja umowa obowiązuje jeszcze przez dwa lata. W trakcie marcowego zgrupowania USA podjąłem decyzję, żeby odejść. Zmieniłem decyzję po powrocie do kraju, gdy zobaczyłem reakcję kibiców. Nie mogę zignorować pół miliona ludzi, którzy czekali na nas w Zagrzebiu. Muszę być ostrożny - przyznał Chorwat.
- Nie mogę znieść ludzi, którzy kopnęli piłkę dwa razu w życiu, ale decydują o moim losie na ławce Chorwacji. Nie mówię tu o Davorze Sukerze. Jestem niezależny. Nie mogę sobie pozwolić na to, by ktoś ze mną pogrywał i kazał mnie zwolnić za dwa miesiące. Jeśli chcę zatrudnić kogoś na asystenta, to niech on nim będzie. Musiałem jednak o to walczyć przez kilka miesięcy - zakończył Dalić.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek23 Jul 2018 · 07:55
Źródło: vecernji.hr

Przeczytaj również