Dani Alves zaapelował do władz FC Barcelony. Chodzi o Leo Messiego

Alves wrócił na Camp Nou po blisko pięcioletniej przerwie. Zastał tam krajobraz, do którego - jak przyznaje - nie jest łatwo się przyzwyczaić.

- Messi to najlepszy piłkarz w historii. Dziwnie, że go tu nie ma. Czasami rzeczy nie idą tak, jak byśmy tego chcieli - stwierdził Alves.



- Powiedziałem mu, że nigdzie nie będzie mu lepiej niż tutaj. On mówił mi to, gdy odchodziłem. Byłoby wspaniale, gdyby Messi zakończył tu swoją karierę. To byłby dla niego piękny prezent. Klub powinien się tym zająć - podkreśla Brazylijczyk.

Alves po powrocie do Barcelony zaczął trenować pod wodzą starego znajomego, czyli Xaviego. Jego zdaniem Hiszpan może poprowadzić drużynę do sukcesów.

- Xavi jako trener reprezentuję Barcelonę 3.0. To nie będzie łatwy proces, ale on ma taką samą filozofię jak Guardiola - ocenił Alves.

Barcelona na razie zajmuje szóste miejsce w tabeli La Liga. W czwartek zagra w 1/8 finału Pucharu Króla z Athletikiem Bilbao.