Dariusz Dziekanowski ostro ocenił polski talent. "Ktoś, kto wygaduje takie rzeczy, jest niepoważny"

Patryk Dziczek obecnie jest wypożyczony z Lazio do Salernitany. Pomocnik w jednym z wywiadów pochwalił trenera Giampiero Venturę.

- Dzięki temu nie zostałem rzucony na głęboką wodę, tylko odpowiednio przygotowałem się do gry. Wszystkiego musiałem uczyć się powoli, głównie taktyki - oznajmił zawodnik.

Te słowa budzą spore wątpliwości u Dziekanowskiego. Były piłkarz stwierdził, że Dziczek tą wypowiedzią wystawił fatalną laurkę sobie i swoim były trenerom.

- Co w tym wszystkim dziwnego? To, że teoretycznie mamy do czynienia z jednym z bardziej utalentowanych piłkarzy młodego pokolenia, wydaje się, że zawodnikiem już solidnie ukształtowanym. Tymczasem okazuje się, że w zderzeniu z obcą taktyką to jest wciąż "czysta tablica" - napisał "Dziekan".

- Niestety rozmowa ta nie wystawia najlepszej opinii albo trenerom, którzy kształtowali Dziczka (wspomniani Fornalik i Michniewicz), albo... inteligencji samego zawodnika - dodał.

Według Dziekanowskiego Dziczek używa tanich wymówek.

- 22 lata to nie jest już wiek, kiedy trzeba uczyć się piłki na nowo. Bo ile można się uczyć tej nowej taktyki? Ktoś, kto wygaduje takie rzeczy, jest niepoważny, albo nie traktuje poważnie innych. Takie historie słyszeliśmy lata temu i była to tania wymówka zawodników - zakończył.

Dziczek w Serie B zagrał do tej pory w 14 spotkaniach i zanotował 2 asysty.