Didier Deschamps: To barbarzyństwo

Didier Deschamps: To barbarzyństwo
Vlad1988/Shutterstock
Didier Deschamps przed meczem towarzyskim z Anglią opowiadał o wydarzeniach, jakie rozegrały się w piątek w Paryżu i na stadionie Stade de France.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Jesteśmy tutaj, aby reprezentować nasz kraj, nasze barwy, z jeszcze większą dumą niż wcześniej - podkreślił selekcjoner reprezentacji Francji cytowany przez angielski dziennik "The Mirror".


- Jesteśmy tutaj po to, żeby pokazać, że jesteśmy dumni z reprezentowania Francji - dodał.


- Usłyszeliśmy dwie lub trzy eksplozje, nie wiedząc tak naprawdę, co się dzieje. Dopiero później o wszystkim się dowiedzieliśmy. Kiedy stało się jasne, że Niemcy chcą zostać na stadionie, porozmawiałem z Joachimem Loewe i jego sztabem, i postanowiłem, że zostaniemy z nimi. To było dla mnie ważne, żeby zostać wtedy z Niemcami - zapewnił Deschamps. 


- Trudno znaleźć słowa dla tego barbarzyństwa - zakończył.

Przeczytaj również