Doradca Grosickiego o kulisach negocjacji ze Sportingiem. Ma pretensje do działaczy Hull

Doradca Grosickiego o kulisach negocjacji ze Sportingiem. Ma pretensje do działaczy Hull
MediaPictures.pl/Shutterstock
Dawid Kaniewski, jeden z doradców Kamila Grosickiego, ujawnił szczegóły negocjacji transferowych reprezentanta Polski. Za ich fiasko wini Hull City.
Grosicki do ostatnich godzin okna transferowego walczył o zmianę pracodawcy. Piłkarz był już praktycznie dogadany z Bursasporem, ale finalizacja umowy przeciągała się z powodu opieszałości tureckiego klubu. Jego przedstawiciele długo zwlekali z przedłożeniem Grosickiemu kontraktu. Wtedy do akcji wkroczył Sporting, który zaproponował doświadczonemu skrzydłowemu jeszcze lepsze warunki finansowe.
Dalsza część tekstu pod wideo
Reprezentant Polski w końcu zdecydował, że nie podpisze umowy z Bursasporem i opuścił hotel, w którym ją negocjował. Już na lotnisku czekał na rozwój sytuacji.
- Sporting zaproponował dwie oferty: wypożyczenia i kupna. Hull ciągle podnosiło cenę. Negocjowaliśmy na lotnisku będąc w stałym kontakcie z Thomasem Krothem [jednym z agentów Grosickiego - przyp. red.]. Anglicy liczyli, że za pięć dwunasta podbiją kwotę odstępnego i zarobią na Kamilu jeszcze więcej. Nie udało się - komentuje Kaniewski w portalu Sportowe Fakty.
Doradca Grosickiego przyznaje, że zdawał sobie sprawę, jak upadek transferu zostanie przyjęty przez opinię publiczną.
- Wiedzieliśmy, że będzie mnóstwo hejtu i wyśmiewania Kamila, że znowu nie zmienił klubu w ostatni dzień okienka transferowego. Ale wobec zaistniałej sytuacji uważamy, że podjęliśmy najlepszą decyzję - mówi Kaniewski.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek03 Sep 2018 · 20:04
Źródło: Sportowe Fakty

Przeczytaj również