"Dość kłamstw". Goncalo Feio domaga się sprawiedliwości. Oskarżany szkoleniowiec przerwał milczenie

"Dość kłamstw". Goncalo Feio domaga się sprawiedliwości. Oskarżany szkoleniowiec przerwał milczenie
Wojciech Szubartowski / PressFocus
Goncalo Feio ostatecznie zabrał głos w sprawie oskarżeń, które regularnie pojawiają się w jego sprawie. Szkoleniowiec poinformował, że wkroczy na drogę sądową.
W ostatnich miesiącach Goncalo Feio stał się jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w świecie polskiego futbolu. Wszystko za sprawą doniesień dotyczących agresywnego zachowania szkoleniowca Motoru Lublin.
Dalsza część tekstu pod wideo
Portugalczyk był już oskarżony o uderzenie współpracownika za pomocą plastikowej kuwetki. Na początku tygodnia zaś temat poruszył Martin Bielec, czyli były trener przygotowania fizycznego w drugoligowym klubie.
- Trener powinien dawać przykład, być wzorem. Goncalo Feio nim nie jest. Na tym etapie nie chcę zdradzać zbyt wielu szczegółów, jeszcze przyjdzie na to czas, ale te zachowania mocno odbiły się na moim zdrowiu psychicznym. Nie jest łatwo mówić o tym publicznie, ale zdarzały się sytuacje, w których przy całym sztabie zarzucał mi brak kompetencji, poniżał mnie, krzyczał, miał ataki agresji - powiedział w rozmowie, którą cytowaliśmy TUTAJ.
Teraz do tych informacji odniósł się sam Feio, który przekazał, że wkroczy na drogę sądową. Zdaniem młodego szkoleniowca doszło do serii pomówień i kłamstw.
- Potwierdzam, że podejmę kroki prawne wobec Pana M. Bielca. Jego wywiad zawiera informacje nieprawdziwe i nie pozostawię tego bez odpowiedzi. Wystarczy kłamstw na mój temat - napisał. Jednocześnie podkreślił, że sprawą zajmie się po zakończeniu bieżącego sezonu.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk24 May 2023 · 13:24
Źródło: Twitter

Przeczytaj również