Dramat byłego piłkarza Lecha. Musiał zakończyć karierę przez kłopoty psychiczne żony

Dramat byłego piłkarza Lecha. Musiał zakończyć karierę przez kłopoty psychiczne żony
Marco Verch / shutterstock.com
Artjoms Rudnevs niespodziewanie zakończył karierę. Za decyzją Łotysza kryje się rodzinny dramat.
Rudnevs ma dopiero 29 lat, więc informacja o tym, że postanowił rzucić futbol, została przyjęta z niedowierzaniem. Nawet jeśli Bundesliga stanowiła dla niego zbyt wysokie progi, to przecież z powodzeniem mógł kontynuować karierę w słabszych rozgrywkach. Choćby w Ekstraklasie, z której wyjechał do Niemiec. Od dłuższego czasu nadzieje na jego powrót mieli kibice Lecha. Rudnevs grał w jego barwach w latach 2010-12. Zasłynął przede wszystkim hat-trickiem w meczu z Juventusem w Lidze Europy. Został też królem strzelców ligi polskiej.
Dalsza część tekstu pod wideo
Więcej światła na decyzję Rudnevsa rzuciły doniesienia niemieckich mediów. Łotysz musiał zakończyć karierę z powodów rodzinnych - jego żona ma problemy emocjonalne i leczy się psychiatrycznie. Głośno o jej chorobie było już w 2015 roku. Wówczas kobieta poroniła, a podczas jednej ze sprzeczek, którą szeroko opisywały bulwarówki, odgryzła mężowi kawałek języka.
Wobec problemów małżonki Rudnevs musiał przejąć opiekę nad trójką dzieci. Z tego powodu często nie mógł uczestniczyć w treningach i meczach. Do niego też należały wszystkie obowiązki domowe. Teraz musi się jeszcze opiekować chorą żoną. Łotysz uznał, że opieki nad rodziną nie można pogodzić z zawodową grą w piłkę.
Rudnevs w swojej karierze grał m.in. w Lechu, HSV, Hannoverze i FC Koeln. Ma też za sobą występy w reprezentacji Łotwy.
Źródło: Bild

Przeczytaj również