Dramatyczny baraż o Ekstraklasę. Decydowały rzuty karne

Dramatyczny baraż o Ekstraklasę. Decydowały rzuty karne
Łukasz Sobala / Press Focus
Górnik Łęczna został pierwszym finalistą baraży o awans do Ekstraklasy. Drużyna Kamila Kieresia w rzutach karnych ograła GKS Tychy.
Mecz zaczął się świetnie dla zespołu GKS-u, który objął prowadzenie już w 3. minucie. Do bramki trafił Kacper Piątek.
Dalsza część tekstu pod wideo
Bohaterem gospodarzy był też Konrad Jałocha, który w pierwszej połowie popisał się kilkoma świetnymi paradami. Bramkarz gospodarzy dwa razy zatrzymał Banaszaka - raz odbił piłkę po jego strzale głową, a raz wygrał z nim w sytuacji sam na sam.
W drugiej połowie Górnik dążył do strzelenia wyrównującego gola. Dopiął swego dopiero w 87. minucie. Gola na wagę dogrywki strzelił Michał Mak.
W dodatkowym czasie gry przeważali gracze z Łęcznej. Nie potrafili jednak strzelić decydującego gola. Mecz rozstrzygnął konkurs rzutów karnych.
Już w pierwszej kolejce świetną interwencją popisał się Jałocha, który zatrzymał uderzenie Wojciechowskiego. Nic nie dało to jego drużynie, bo po chwili Lewicki kropnął w poprzeczkę. Wszystko rozstrzygnęło się w piątej serii. Najpierw Gostomski zatrzymał strzał Paprzyckiego, a po chwili Jagiełło dał zwycięstwo Górnikowi.
Zespół z Łęcznej w ten sposób awansował do finału baraży. Zagra w nim ŁKS-em, który pokonał Arkę.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski16 Jun 2021 · 20:46
Źródło: własne

Przeczytaj również