Duda: Pracujemy mocniej niż u Berga

- Przyjechaliśmy na Maltę po to, aby ciężko trenować, a nie opalać się. Moim celem jest dobre przepracowanie zimowego okresu przygotowawczego. To mi się nie udało latem i zimą ubiegłego roku z powodu kontuzji i spraw transferowych. Jeśli teraz dobrze popracuję, nie będę miał problemów wiosną - powiedział Ondrej Duda w rozmowie z oficjalną stroną Legii Warszawa.


Dalsza część tekstu pod wideo
Sobota była dla legionistów intensywna. Najpierw trzygodzinny lot na Maltę, a wieczorem pierwszy trening na zgrupowaniu. - Zawsze gdy podróż jest dłuższa, to trochę musi potrwać, zanim się rozbiegamy. Sobotnie zajęcia były więc trochę ciężkie. Mamy jednak do dyspozycji świetne boiska, warunki piłkarskie są bardzo dobre. Mamy dużo czasu do startu rundy i musimy się do niej dobrze przygotować - dodał zawodnik.


- Hotel jest dobry, ale reszta jest nieważna. Przyjechaliśmy tutaj ciężko trenować, a nie opalać się.  Zajęcia są mocniejsze niż u trenera Berga. Wtedy trenowaliśmy tylko raz dziennie. Ja jednak jestem przyzwyczajony do dwóch mocnych treningów dziennie, tak jest w większości klubów. Z formy fizycznej, którą tutaj zbudujemy, będziemy korzystać w rundzie wiosennej. To jest potrzebne - deklaruje Słowak.


Jesienią legionistom czasem brakowało "pary" w nogach, o czym mówili m.in. Tomasz Brzyski i trener Czerczesow. - Ja na pewno nie byłem w pełni przygotowany. Na początku 2015 roku nie przepracowałem normalnie okresu przygotowawczego z powodu kontuzji, a latem obok treningów były kontuzje, transfery i inne takie głupoty. Moim celem jest teraz dobre przepracowanie zimy. Myślę, że wtedy nie będę miał problemów wiosną - kończy Duda, cytowany przez oficjalny serwis wicemistrzów Polski.
Źródło: legia.com

Przeczytaj również