Dwa lata temu Lewandowski zdemolował Wolfsburg. "Byłem w transie" [VIDEO]

Dwa lata temu Lewandowski zdemolował Wolfsburg. "Byłem w transie" [VIDEO]
daykung/Shutterstock
Dzisiaj mijają dwa lata od jednego z najbardziej spektakularnych meczów w karierze Roberta Lewandowskiego. W 2015 roku napastnik Bayernu strzelił pięć goli w ciągu dziewięciu minut drugiej połowy spotkania z Wolfsburgiem. Drugą rocznicę tego wydarzenia może uczcić strzelając gole... temu samemu rywalowi.
Lewandowski rozpoczął tamto spotkanie na ławce rezerwowych, bo odczuwał jeszcze skutki kontuzji kostki. Josep Guardiola, ówczesny trener Bayernu, wpuścił go na boisko już w przerwie - Polak zastąpił niemrawego Thiago Alcantarę. Hiszpan nie miał na co czekać. Bayern przegrywał do przerwy z Wolfsburgiem 0:1.
Dalsza część tekstu pod wideo
Show Lewandowskiego rozpoczęło się w 51. minucie. W ciągu niecałych dziewięciu minut wpisał się na listę strzelców aż pięć razy. Swój występ podsumował efektownym golem nożycami.
- Często myślę o tym meczu. To było coś niesamowitego. Nie potrafię wyjaśnić, jak to się stało, że strzeliłem pięć goli w dziewięć minut. Nie sądzę, żeby ktoś szybko powtórzył moje osiągnięcie - mówi Lewandowski.
- W trakcie meczu nie zdawałem sobie sprawy z tego, co właściwie się dzieje. Byłem w transie, koncentrowałem się tylko na grze. W tym okresie graliśmy naprawdę często. Potrzebowałem kilku miesięcy, żeby dotarło do mnie, czego dokonałem. Dopiero w trakcie świąt Bożego Narodzenia mogłem się z tego cieszyć - przyznaje kapitan reprezentacji Polski.
- Od tego czasu oglądałem to wszystko kilka razy. Miałem nawet jeszcze jedną okazję do zdobycia gola, ale obrońca Wolfsburga wybił piłkę z bramki. Piłkę i buty z tego meczu trzymam w domu. To na pewno będą jedne z najbardziej wartościowych rzeczy wśród moich pamiątek z kariery. Ludzie będą mnie pytali o ten mecz przez resztę życia - nie ma wątpliwości Lewandowski.
Dziś Polak może mieć okazję zdobyć kolejne bramki przeciwko Wolfsburgowi. Obie drużyny znów zmierzą się na Allianz Arenie. Początek gry o 20:30.
Źródło: fcbayern.com, własne

Przeczytaj również