Dwóch piłkarzy na razie bez szans na grę u Brzęczka. Boniek: Musieliby wyglądać dwa razy lepiej od innych

Szymon Żurkowski i Robert Gumny zostali powołani przez Brzęczka na mecze z Austrią i Łotwą, jednak w żadnym z nich nie znaleźli się w kadrze meczowej. Zbigniew Boniek przyznaje, że szanse młodych zawodników na grę w pierwszej reprezentacji w najbliższych miesiącach są bliskie zera.

- Nie byli jest jeszcze tak dobrzy i gotowi do gry jak inni. Dziś, żeby zagrać, musieliby wyglądać dwa razy lepiej od ludzi wcześniej sprawdzonych przez trenera Brzęczka. A tak nie było - stwierdził prezes PZPN.

Boniek przewiduje, że Brzęczek skorzysta z młodych graczy, gdy reprezentacja zapewni sobie awans na ME.

- Czas i miejsce na ogrywanie młodych będzie wówczas, gdyby udało nam się zapewnić awans do finałów Euro 2020 dwie, trzy kolejki przed końcem eliminacji - dodał.

Działacz podkreśla, że Żurkowski i Gumny i tak zyskali na pobycie z kadrą Brzęczka.

- Na pewno jednak nie był to dla nich czas stracony. Dzięki pobytowi na marcowym zgrupowaniu mogli poznać zasady o zasadach funkcjonowania drużyny narodowej. Poza tym, ich adaptacja jesienią będzie przebiegać sprawniej - zakończył.