Dwóch Polaków wypadło z TOP 5 klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Norwegia ucieka w Pucharze Narodów

Po raz pierwszy od ponad roku żaden z "Biało-Czerwonych" nie znalazł się w czołowej dziesiątce zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Poprzednio taka sytuacja miała miejsce w grudniowych zawodach z Niżnym Tagile w trakcie zeszłego sezonu.

Słabsza dyspozycja Polaków natychmiast odbiła się także na klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Od dłuższego czasu prowadzi w niej Halvor Egner Granerud.

Stratę do Norwega nieco zmniejszył Markus Eisenbichler. Przewaga lidera wciąż jest jednak duża - wynosi 210 punktów. Trzecie miejsce zajmuje Kamil Stoch.

Niestety, pozycje w pierwszej piątce stracili Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła. Obu wyprzedził zwycięzca niedzielnych zawodów, Robert Johansson, a także Słoweniec Anże Lanisek.

Obecnie "Biało-Czerwoni" zajmują odpowiednio szóstą oraz siódmą lokatę. Blisko pierwszej dziesiątki, na trzynastej pozycji, jest Andrzej Stękała.

Ponadto znacznie powiększyła się niestety strata Polaków do Norwegii w Pucharze Narodów. Ekipa ze Skandynawii ma już ponad 200 punktów przewagi nad naszą kadrą.

Kolejne konkursy Pucharu Świata odbędą się już w przyszłym tygodniu. Wówczas skoczkowie rywalizować będą w niemieckim Willingen.