Dyrektor Gladbach zakpił z Realu Madryt. "Nie wiem, czy to klub superbogaczy, czy superzadłużonych"

Dyrektor Gladbach zakpił z Realu Madryt. "Nie wiem, czy to klub superbogaczy, czy superzadłużonych"
Oliver Behrendt / Press Focus
Powstanie Superligi nieustannie budzi wielkie emocje w świecie futbolu. Max Eberl, dyrektor sportowy Borussii Moenchengladbach, zakpił z tłumaczeń Florentino Pereza.
"Królewscy" są jednymi z dwunastu założycieli nowych rozgrywek. Poza nimi w Superlidze mają grać Barcelona, Atletico Madryt, Juventus, Inter, AC Milan, Manchester United, Manchester City, Liverpool, Chelsea, Arsenal i Tottenham.
Dalsza część tekstu pod wideo
Perez, który został pierwszym szefem ligi, tłumaczył w mediach, że taki krok jest konieczny dla ratowania futbolu. Powstanie Superligi ma zapewnić klubom zastrzyk pieniędzy, bez których może być im trudno funkcjonować.
Takie tłumaczenie nie przekonuje wszystkich. Wyśmiał je dyrektor sportowy Borussii Moenchengladbach.
- Już nie wiem, czy Real to klub super bogaczy, czy super zadłużonych - stwierdził Eberl.
Dyrektor sportowy Borussii Moenchengladbach liczy, że świat futbolu będzie trwał w oporze przeciwko Superlidze.
- Naprawdę mam nadzieję, że bunt będzie wyglądał tak, jak w poniedziałek. Jak dotąd nie słyszałem głosu poparcia dla Superligi spoza dwunastu zaangażowanych klubów - powiedział Eberl.
Oficjalne oświadczenie przeciwko Superlidze wydał już Everton, który w niezwykle ostry sposób skrytykował angielskie kluby chcące uczestniczyć w tych rozgrywkach. Przeczytacie o tym TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski20 Apr 2021 · 13:05
Źródło: twitter, rp-online.de

Przeczytaj również