Dyrektor Manchesteru City atakuje UEFA. "Zarzuty są fałszywe. Chodzi o politykę, a nie sprawiedliwość"

Dyrektor Manchesteru City atakuje UEFA. "Zarzuty są fałszywe. Chodzi o politykę, a nie sprawiedliwość"
screen
Ferran Soriano, dyrektor wykonawczy Manchesteru City, oskarża UEFA o stronniczość. - Nie chodzi o sprawiedliwość, a o politykę - grzmi działacz mistrzów Anglii.
Manchester City został wykluczony z Ligi Mistrzów na dwa najbliższe sezony z powodu naruszenia zasad Finansowego Fair Play. Ponadto na klub nałożono grzywnę w wysokości 30 mln euro. Mistrzowie Anglii czują się skrzywdzeni takim wyrokiem i odwołają się od niego do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Kibice mogą być pewni dwóch rzeczy. Po pierwsze, zarzuty są fałszywe. Po drugie, zrobimy wszystko, by to udowodnić - stwierdził Soriano.
- Właściciel nigdy nie włożył w klub pieniędzy, które nie zostały poprawnie zaksięgowanie. Jesteśmy zrównoważeni pod względem finansowym, jesteśmy rentowni i nie mamy żadnych długów. Byliśmy wiele razy kontrolowani przez audytorów i inwestorów. Wszystko jest jasne - dodał Hiszpan.
Manchester City uważa, że UEFA jest uprzedzona wobec niego.
- Chcemy być osądzeni przez niezależny i bezstronny organ, który poświęci czas na przejrzenie wszystkich dowodów bez wcześniejszych uprzedzeń. Ciągle słyszymy, że wszystko co robimy, jest oparte na pieniądzach, a nie talencie i wysiłku. Nasi pracownicy wiedzą, że to nieprawda. To okazja, by to udowodnić. Odwołaliśmy się do CAS, bo było dla nas jasne, że nie mieliśmy uczciwego procesu. Dostarczyliśmy mocne dowody, ale ostatecznie śledczy bardziej zaufali wykradzionym e-mailom. W oparciu o nasze doświadczenie sądzimy, że w mniejszym stopniu chodzi o sprawiedliwość, a większym o politykę - ocenił Soriano.
Kara nałożona na Manchester City może mieć spore konsekwencje dla dalszego funkcjonowania klubu. Media spodziewają się, że Etihad Stadium mogą opuścić największe gwiazdy. Soriano wierzy, że tak się nie stanie.
- Pep Guardiola koncentruje się na futbolu. Podobnie jest z piłkarzami. Są spokojni, skupieni. Ta cała sprawa to biznes, prawo, a nie futbol - zakończył Soriano.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski19 Feb 2020 · 15:45
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również