Dyrektor Napoli zapytany o Arkadiusza Milika. "Dokonaliśmy innych wyborów i takie są tego konsekwencje"

Włoskie media wciąż żyją sagą transferową z udziałem Arkadiusza Milika. Polak nie przedłużył umowy z Napoli i w lecie miał odejść z klubu , ale ostatecznie został pod Wezuwiuszem. W efekcie 26-latek został usunięty z kadry pierwszego zespołu i w najbliższych miesiącach będzie trenował indywidualnie.

Piłkarz swoją wersję zdarzeń przedstawił w niedawnym wywiadzie dla "WP SportoweFakty". Milik twierdził, że nie został odpowiednio potraktowany przez klub.

- Od początku byłem nastawiony pokojowo, żeby rozstać się w zgodzie. Nie robiłem nikomu pod górkę. Nie można winić zawodnika, że nie odszedł, skoro nie był temu winny. Napoli nie porozumiało się z drużynami, do których ja chciałem pójść. Myślę, że żaden piłkarz nie doprowadziłby celowo do sytuacji, w której miałby spędzić kilka miesięcy na trybunach. Nie jest to dla mnie miła wiadomość - przyznał zawodnik.

Cristiano Giuntoli w rozmowie ze "Sky Sport Italia" został zapytany o obecną sytuację Milika. Działacz szybko uciął niewygodny temat.

- Co do Milika - to kilkakrotnie proponowaliśmy mu nowy kontrakt, ale wyraźnie powiedział nam, że chce odejść. To była jego decyzja - zaznaczył.

- Dokonaliśmy innych wyborów i takie są tego konsekwencje - zakończył.