Dziekanowski kwestionuje jedno powołanie Nawałki. "Część kibiców może mieć pretensje o powołanie Peszki"

Dziekanowski kwestionuje jedno powołanie Nawałki. "Część kibiców może mieć pretensje o powołanie Peszki"
MediaPictures.pl/Shutterstock
Selekcjoner Adama Nawałka ogłosił 32-osobową kadrę na zgrupowania w Juracie oraz Arłamowie. Dariusz Dziekanowski skomentował powołania trenera biało-czerwonych. Były reprezentant Polski nie ma większych zastrzeżeń i kwestionuje jedynie obecność Sławomira Peszki w kadrze.
Adam Nawałka uszczuplił szeroką kadrę na mistrzostwa świata w Rosji o trzy nazwiska. Na zgrupowania reprezentacji w Juracie oraz Arłamowie, które zaczną się 21 maja, nie pojadą Maciej Makuszewski, Damian Kądzior oraz Krzysztof Piątek. Takie decyzje selekcjonera biało-czerwonych nie zaskoczyły Dariusza Dziekanowskiego, który stwierdził, że ktoś z tej grupy piłkarzy i tak musiał odpaść. Były reprezentant Polski nie rozumie jednak, co w kadrze robi Sławomir Peszko.
Dalsza część tekstu pod wideo
Część kibiców może mieć pretensje o powołanie Sławomira Peszki i moim zdaniem mogą być one zasłużone. Myślę, że o wszystkim powinna decydować forma. Nie jest jakimś przywódcą, który w odpowiednim momencie zastępuje kapitana, czy trenera. Selekcjoner oczywiście ma prawo postawić na zawodnika, który od dłuższego czasu jest w kadrze, ale na pewno kibice mogą mieć wątpliwości, czy na przykład patrząc na ostatnią formę, powinien zostać powołany - powiedział Dziekanowski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Adam Nawałka 23-osobową kadrę reprezentacji Polski na mundial w Rosji ogłosi 4 czerwca. Biało-czerwoni rywalizację w grupie na mistrzostwach zaczną 19 czerwca od spotkania z Senegalem. Później zmierzą się kolejno z Kolumbią oraz Japonią.

Przeczytaj również