Dziennikarz ujawnia kulisy kadry. Glik ostro starł się z Krychowiakiem. "Zamiast dyskutować, piłkarze postanowili użyć pięści"

W przerwie meczu towarzyskiego z Litwą w Krakowie w czerwcu 2016 roku atmosfera w polskie szatni była bardzo napięta. Na tablicy wyników widniał rezultat 0:0, a Krychowiak w niewybredny sposób jeszcze na boisku zaczął komentować grę Kamila Glika. Pomocnik zarzucał obrońcy, że ten źle się ustawia. Glik nie mógł tego tak zostawić.

Staszewski tak opisuje tamtą sytuację:

"- Weź, ku...a, zamknij mordę! - krzyknął Glik.

- To zacznij, ku...a, grać! - odparował Krychowiak.

Zamiast dyskutować, piłkarze postanowili użyć pięści. Na czas rozdzielili ich koledzy z drużyny. Na drugą połowę tamtego meczu Glik już na boisko nie wyszedł, został zmieniony przez Bartosza Salamona. Krychowiak murawę opuścił pół godziny później."

Dziennikarz pisze, że przez kolejne dni piłkarze ze sobą nie rozmawiali, jednak podczas meczów Euro - mimo chłodnych stosunków - współpracowali bezbłędnie.