Dziennikarz zapytał Zbigniewa Bońka o ewentualne porażki w Lidze Narodów. "To typowo polska mentalność"

Dziennikarz zapytał Zbigniewa Bońka o ewentualne porażki w Lidze Narodów. "To typowo polska mentalność"
MediaPictures / shutterstock.com
Jerzy Brzęczek pozostanie selekcjonerem reprezentacji Polski przynajmniej do zakończenia przyszłorocznych mistrzostw Europy. Zbigniew Boniek jest przekonany, że przedłużając umowę z 49-letnim szkoleniowcem podjął właściwą decyzję.
Jeszcze w kwietniu prezes PZPN sugerował, że Brzęczek może nie dotrwać na stanowisku do mistrzostw Europy. - Powiem tak jak Brunner do Klossa: "Ja zdania nie zmieniłem, ale zmieniły się okoliczności". Pamiętajmy, że jesienią mamy sporo meczów z silnymi rywalami. A co, gdybyśmy przegrywali wysoko? Mecz po meczu? Tak więc spokojnie z tym tematem czy z długością przedłużenia - mówił Boniek.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kilka tygodni później Brzęczek złożył podpis pod kontraktem obowiązującym do końca 2021 roku. W umowie jest zapis, który umożliwia jej rozwiązanie po mistrzostwach Europy.
- Ta decyzja jest logiczna, a spekulacje na ten temat mnie nie interesują. Nie brałem w nich udziału. To że dziennikarze nie trzymają ciśnienia, spekulują, to ich sprawa. Ja je trzymałem - powiedział prezes PZPN w rozmowie z "Super Expressem".
Gdy przeprowadzający wywiad Piotr Koźmiński dopytywał, co stanie się w przypadku słabego występu kadry w jesiennych meczach Ligi Narodów, to Boniek wręcz się obruszył.
- Prezentuje pan w tym momencie typowo polską mentalność, już się pan zastanawia, co będzie jeśli spadochron się nie otworzy. I tak u nas jest zawsze: jak powstanie jakiś plan, to zaraz Polacy szukają w nim słabych punktów, zastanawiają się jak można to obejść. Ja tak nie myślę. Podjąłem decyzję, co do której jestem przekonany - skomentował przedłużenie kontraktu z Brzęczkiem.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski18 May 2020 · 14:09
Źródło: Super Express

Przeczytaj również