Dźwigała rozwiązał kontrakt w Aves. Gdzie zagra obrońca? [NASZ NEWS]

24-latek trafił do Aves rok temu na zasadzie wolnego transferu. Pierwszą rundę sezonu miał obiecującą. Grał w niemal wszystkich meczach w podstawowym składzie. Opuścił jedynie spotkania z FC Porto i Gil Vicente. W pozostałych piętnastu, aż do połowy stycznia, grał w podstawowym składzie. I nagle nastąpiło tąpnięcie. Polak do końca sezonu w siedemnastu spotkaniach zagrał tylko sześć minut.

Na ławkę został odesłany, gdy Aves miało na koncie jedynie dziewięć punktów. Właściwie już w połowie sezonu było jasne, że spadnie z Liga NOS. Tak też się stało. Klub był zdecydowanie najgorszą drużyną i zamknął tabelę z siedemnastoma oczkami.

W dodatku miał problemy finansowe. Nie płacił piłkarzom na czas. Dlatego teraz wielu rozwiązuje kontrakty. Niedawno pisaliśmy o zainteresowaniu Lecha Poznań Claudiem Falcao z tej samej drużyny. Jak słyszymy, on też rozwiązuje umowę, ale raczej nie trafi do Polski. W przyszłym sezonie ma grać w Farense.

A gdzie wyląduje Dźwigała? Słyszymy, że na tę chwilę ma trzy opcje. Dwa miesiące temu mówiło się, że obrońcą interesuje się Glasgow Rangers. Przynajmniej tak pisały szkockie media. Z tego co ustaliliśmy, poważnego tematu nie było. A teraz zdaje się tym bardziej nieaktualny, bo ekipa Stevena Gerrarda kupiła za 800 tysięcy euro doświadczonego Leona Baloguna. Zbroi się, aby wreszcie odebrać Celtikowi mistrzostwo.

Przypomnijmy, że Dźwigała dostał w 2018 roku powołanie do reprezentacji Polski. Jerzy Brzęczek, który trenował go w Wiśle Płock, nie dał mu jednak szansy debiutu. Teraz z kartą na ręku zawodnik może być łakomym kąskiem dla któregoś z klubów PKO Ekstraklasy.