Wisła straci głównego sponsora? Echa reportażu Superwizjera o związkach klubu z gangsterami

Wisła straci głównego sponsora? Echa reportażu Superwizjera o związkach klubu z gangsterami
Piotr Drabik / shutterstock.com
Nie milkną echa reportażu telewizyjnego o związkach Wisły Kraków z półświatkiem przestępczym. Wyjaśnień od klubu domaga się główny sponsor.
Tydzień temu Superwizjer TVN zaprezentował materiał, w którym wyliczono jedenaście przesłanek wskazujących na wpływy gangsterów w Wiśle. Wśród nich było m.in. prezentowanie haseł wspierających mężczyznę postrzelonego w porachunkach przed jednym z meczów ligowych, zatrudnianie osób skazanych za rozboje i udział w zadymach na własnym stadionie oraz udostępnienie jednego z lokali osobie ściganej za przewodzenie grupie przestępczej.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na razie klub odniósł się tylko do części zarzutów. Damian D., były wiceprezes Wisły, który został oskarżony o organizowanie akcji ostrzelania stadionu racami, zapowiedział oddanie sprawy do sądu. Poza tym władze Wisły milczą.
Powoli interweniują za to sponsorzy klubu. Szymon Jadczak, autor materiału Superwizjera, opublikował na Twitterze pismo, które do Wisły przesłał LV Bet. Firma bukmacherska domaga się wyjaśnień, od których uzależnia decyzję o dalszym wspomaganiu klubu. Obecnie na jego konto przelewa rocznie ok. 2 mln zł rocznie. W zamian może umieścić logo m.in. na froncie koszulek.
Okoliczności opisane przez dziennikarzy mogą mieć istotne znaczenie dla dalszego sponsorowania Państwa Klubu. Gdyby bowiem okazało się, że infornacme medialne są prawdziwe, mogłoby to wpłynąć negatywnie na wizerunek zarówno Klubu, jak i spółki LV Bet. W takiej sytuacji zaistniałaby przesłanka do przedterminowego rozwiązania (wypowiedzenia) umowy sponsorskiej - czytamy w piśmie.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek22 Sep 2018 · 16:59
Źródło: Twitter

Przeczytaj również