Ekspert stanął po stronie Piątka. "On miał zdecydowanie największą zasługę w tym, że bramka padła"

Ekspert stanął po stronie Piątka. "On miał zdecydowanie największą zasługę w tym, że bramka padła"
Screen z tv
Rafał Rostkowski, były sędzia międzynarodowy, jest przekonany, że pierwsza bramka w meczu Genoi z Atalantą powinna zostać zapisana na konto Krzysztofa Piątka.
Polak w pierwszej połowie wpisał się na listę strzelców po zgraniu głową przez Kouame. Po kilkunastu minutach trafienie zweryfikowano jako gola samobójczego, ponieważ po drodze jeden z rywali zmienił tor lotu piłki. Piątek już zapowiedział, że będzie walczył, by ten gol trafił na jego konto.
Dalsza część tekstu pod wideo
Rostkowski w pełni popiera napastnika Genoi. - Uważam, że pan Piątek ma rację. To on miał zdecydowanie największą zasługę w tym, że bramka padła, on wykonał kawał dobrej roboty. Oddał strzał w kierunku bramki, a obrońca próbował tę bramkę obronić - przyznał w rozmowie z serwisem "Sportowe Fakty WP".
- Obrońca wykonywał tę samą pracę, co bramkarz, a przecież kiedy to bramkarz zmienia tor lotu piłki po uderzeniu gracza drużyny przeciwnej, a piłka i tak wpada do siatki, to nie zapisujemy gola jako samobójczego. Z punktu widzenia strzelca nie ma żadnego znaczenia, komu nie udało się obronić jego uderzenia - dodał były arbiter.
Rostkowski obawia się jednak, że w sprawie Piątka decyzja nie zostanie zmieniona, bo "w wielu ligach o autorstwie gola decydują organizatorzy ligi lub komisje techniczne, a nie sędziowie".
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz23 Dec 2018 · 08:38
Źródło: sportowefakty.pl

Przeczytaj również