El. ME. Jerzy Brzęczek: Nie będę miał nic przeciwko, jeśli z Izraelem wygramy 1:0

Jerzy Brzęczek: Nie będę miał nic przeciwko, jeśli z Izraelem wygramy 1:0
MediaPictures.pl / shutterstock.com
Reprezentacja Polski zagra w poniedziałek swój czwarty mecz w eliminacjach mistrzostw Europy. Jerzy Brzęczek nie miałby nic przeciwko temu, by jego drużyna wygrała z Izraelem 1:0.
Polacy po trzech seriach gier mają na swoim koncie komplet puntów, ale nie zachwycają swoją grą. Selekcjoner zdaje sobie sprawę, że jego drużyna nie funkcjonuje zbyt dobrze, ale na dzień przed meczem nie chciał mówić o możliwych zmianach w składzie.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Oczywiście cieszymy się bardzo z trzech punktów w meczu z Macedonią Północną. Aczkolwiek jesteśmy świadomi tego, że nie wszystko funkcjonowało jak trzeba. Nie będę miał jednak nic przeciwko, jeśli po jutrzejszym meczu będziemy mieli w sumie pięć goli strzelonych i zero straconych. Jako były środkowy pomocnik, który kreował grę zwracam uwagę na styl, ale najważniejsze są wyniki - stwierdził Brzęczek.
Trener biało-czerwonych uważa, że Izrael to klasowy zespół.
- Nasi rywale potwierdzili w minionych meczach, że są dobrze zorganizowani i wyszkoleni technicznie. To było widoczne w sposobie gry i stwarzaniu sytuacji podbramkowych. Zdajemy sobie sprawę, że ta drużyna gra bardzo dobrze w piłkę - przyznał Brzęczek.
Największą gwiazdą reprezentacji Izraela jest Eren Zahavi.
- To piłkarz, który ma duży wpływ na cały zespół, który jest bardzo dobrze zorganizowany i kreuje wiele sytuacji. Atutem Zahaviego jest umiejętność zdobywania bramek zza linii pola karnego. Nasza obrona musi być czujna, żeby nie przedłużył swojej passy - podkreślił Brzęczek.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek09 Jun 2019 · 18:49
Źródło: laczynaspilka.pl

Przeczytaj również