El. ME. Sebastian Szymański złożył samokrytykę. "Dwa razy zagrałem piętką. Tak nie powinno być"

Sebastian Szymański złożył samokrytykę. "Dwa razy zagrałem piętką. Tak nie powinno być"
MediaPictures.pl / shutterstock.com
Sebastian Szymański podsumował mecz Polski z Łotwą. Młody pomocnik przyznał, że w grę biało-czerwonych wdało się rozluźnienie.
Polacy wygrali z Łotwą 3:0, ale nie wszyscy piłkarze byli zadowoleni z gry zespołu. Skrytykował ją Kamil Glik, który stwierdził, że w pewnym momencie jego koledzy zaczęli grać pod siebie. Szymański zgadza się z jego uwagami.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jak strzeliliśmy dwie bramki, to wkradło się rozluźnienie w grze. W każdym meczu jest moment, który nie wygląda tak, jakbyśmy chcieli. Sam dwa razy zagrałem piętką w pierwszej połowie. Tak nie powinno być. Wiadomo jak się do kończy, 2:0 to niebezpieczny wynik i jakbyśmy dostali bramkę do przerwy, to byłoby inaczej. Potem jednak ta koncentracja była wyższa. Porozmawialiśmy w przerwie i pomyślnie zakończyliśmy to spotkanie - stwierdził Szymański.
Piłkarz Dynama Moskwa jest bardzo chwalony przez ekspertów. Młody pomocnik już na początku gry zaliczył asystę przy golu Roberta Lewandowskiego.
- Cała drużyna pomogła mi w tej asyście. Wielkie podziękowania dla chłopaków, że tak szybko zaakceptowali mnie w pierwszym składzie. A jak widzi się wsparcie kolegów, to czuje się większą pewność siebie i można grać na luzie. Krok po kroczku do swojego celu. Chcę dodawać swoją cegiełkę do sukcesów drużyny - podkreśla Szymański.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski11 Oct 2019 · 07:55
Źródło: Super Express

Przeczytaj również