El. ME. Zbigniew Boniek stanął w obronie kadry Brzęczka. "Z Macedonią nie zagraliśmy katastrofalnie" [WIDEO]

Nie mogło zabraknąć kwestii występu polskich piłkarzy w spotkaniu przeciwko Macedonii. Choć gra wyglądała fatalnie, a w zdobyciu bramki znacznie pomogło nam szczęście, Zbigniew Boniek broni kadrowiczów Jerzego Brzęczka.

- W Macedonii było jasne, że będzie ciężki mecz, bo po 2-3-tygodniowej przerwie nie jest łatwo się odnaleźć - powiedział. - Nie zagraliśmy katastrofalnie, bo wtedy byśmy przegrali. Zagraliśmy słabo w ataku, było za mało kreatywności. Były problemy taktyczne.

- Ale trzeba spojrzeć na Macedonię, która oddała półtora strzału na bramkę. Tragicznie to grała Bułgaria z Kosowem albo Francja z Turcją. My po prostu słabo - podkreślił Boniek, który spotkał się po tym meczu z polskimi zawodnikami. - Nie dołowaliśmy piłkarzy po meczu z Macedonią. Przeciwnie, spotkałem się z chłopakami i powiedziałem im: "dobrze jest, bo jest wspólny wróg - ci, którzy was za bardzo krytykują". Nic tak nie scala grupy, jak walka przeciwko wspólnemu wrogowi.

Obecni w studio uczestnicy programu wrócili także do tematu gry Polaków na mundialu w 2018 r. Zbigniew Boniek nie zgodził się ze stwierdzeniem, że Polacy "nic nie grali". - Gdybyśmy nic nie grali, to byśmy nie wygrali z Japonią - zaznaczył prezes PZPN, podkreślając, że we współczesnej piłce nie da się "nic nie grać" i wygrać.

Cały program był momentami chaotyczny, gdyż rozmówcy często się ze sobą nie zgadzali i przerywali mówiącemu w danej chwili. Nie brakowało kąśliwych uwag jak np. ta, którą usłyszał Zbigniew Boniek po tym, gdy zadał pytanie, w czym reprezentacja Belgii U21 jest lepsza od naszej drużyny. - W grze w piłkę - odpowiedział Krzysztof Stanowski.

Poniżej materiał wideo z całym programem: