Erling Haaland znów zabawił się ze Szwedami. Dublet snajpera i kolejne zwycięstwo Norwegii [WIDEO]

Podopieczni Stale Solbakkena wyrastają na głównych faworytów do awansu do dywizji A w Lidze Narodów. Ogromna w tym zasługa Erlinga Haalanda, który błyszczy w kolejnych meczach.

To właśnie on jest bowiem autorem niemal wszystkich goli, jakie Norwegowie strzelili w czerwcu w tych rozgrywkach. Jego bramki dały wyjazdowe wygrane 1:0 z Serbią i 2:1 ze Szwecją.

W niedzielę zespół Haalanda po raz drugi w tych rozgrywkach mierzył się z "Trzema Koronami". I Szwedzi po raz drugi boleśnie przekonali się o tym, że snajper jest w znakomitej formie.

To właśnie 21-latek otworzył wynik w 10. minucie spotkania. Wykorzystał dobre dośrodkowanie Bjorkana, wyprzedził obrońcę i głową skierował piłkę do siatki, nie dając szans bramkarzowi.

W drugiej części spotkania Haaland skompletował dublet, pewnie wykorzystując rzut karny. Było to już jego 20. trafienie w narodowych barwach. Potrzebował do tego 21 występów.

Szwedzi odpowiedzieli w 62. minucie, gdy bramkę kontaktową zdobył Forsberg. Kolejne słowo należało jednak do Norwegów. Tym razem Haaland asystował przy golu Sorlotha. Niewiele zmieniło już trafienie Gyokeresa na 3:2 w 95. minucie.

Podopieczni Stale Solbakkena są liderami swojej grupy z dziesięcioma punktami na koncie. O cztery "oczka" mniej mają Serbowie, ale oni dopiero wieczorem zmierzą się ze Słowenią.