"Pomyślałem, że to nie dzieje się naprawdę"

"Pomyślałem, że to nie dzieje się naprawdę"
Tomasz Bidermann/Shutterstock
Łukasz Fabiański mógł zdobyć bramkę na Old Trafford. Po meczu opowiadał o swoich odczuciach.


Dalsza część tekstu pod wideo
Swansea przegrywała z Manchesterem 1:2. W 95 minucie meczu goście wykonywali rzut rożny. Do piłki w polu karnym doszedł Łukasz Fabiański, uderzył piłkę głową, ale minimalnie chybił. Po spotkaniu powiedział, że początkowo myślał, iż to nie dzieje się naprawdę.


- Mogło potoczyć się inaczej. Kiedy uderzyłem piłkę głową, pomyślałem sobie: wow, to nie dzieje się naprawdę - z Manchesterem United, na Old Trafford, w obecności naszych fanów - stwierdził reprezentant Polski cytowany przez oficjalną stronę klubu.


- Niestety, nie udało się i przegraliśmy to spotkanie. Dla mnie to nie była dobra sytuacja do zdobycia bramki, ale starałem się zrobić, co tylko się da, żeby zmienić wynik meczu - zaznaczył Łukasz Fabiański. 


Swansea pojedynek z Manchesterem United ostatecznie przegrała. W Premier League zajmuje obecnie 17 miejsce, ma dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Czerwone Diabły natomiast plasują się na 5 pozycji.

Przeczytaj również