Fabregas tłumaczy Costę

Fabregas tłumaczy Costę
mooinblack / Shutterstock.com
Nie ma końca zamieszanie wokół Diego Costy. Napastnika Chelsea broni Cesc Fabregas.


Dalsza część tekstu pod wideo
W sobotnim meczu napastnik "The Blues" kilka razy zwarł się z obrońcami Arsenalu. Jego prowokacji nie wytrzymał Gabriel, który wyleciał z boiska z czerwoną kartką. Więcej samozaparcia miał Laurent Koscielny. Costa kilka razy dotknął jego twarzy, w końcu uderzył Francuza, ale nie zobaczył za to zachowanie nawet żółtej kartki.


Sprawę pod lupę wzięła angielska federacja. Piłkarzowi grożą nawet trzy mecze zawieszenia.


To nie pierwszy taki wybryk Costy, który w ciągu kilku lat gry w Atletico Madryt i Chelsea zapracował na fatalną opinię. Nadpobudliwego kolegę z drużyny tłumaczy Cesc Fabregas, który uważa, że zachowanie Costy wynika z jego przemożnej chęci zwyciężania i w gruncie rzeczy jest dobre dla "The Blues".


- Diego Costa jest głodny sukcesu. Chce wygrywać cały czas. Kibice kochają go, są z nim cały czas, co jest świetne dla naszej drużyny - powiedział Fabregas.


Hiszpański rozgrywający jest przekonany, że najgorsze w tym sezonie jest już za Chelsea. Mistrzowie Anglii zanotowali falstart, w pięciu meczach zdobyli zaledwie cztery punkty i znajdowali się w ogonie ligowej tabeli. Teraz ma być lepiej - najpierw "The Blues" wygrali w Lidze Mistrzów z Macabbi Tel-Awiw, a kilka dni później w prestiżowym spotkaniu pokonali Arsenal.


- Źle zaczęliśmy te rozgrywki. Każda drużyna ma taką passę w ciągu roku. Mamy nadzieję, że to już za nami. Podnieśliśmy się, gramy lepiej i bardziej wierzymy w siebie. Oby to był dla nas początek wielkiego sezonu - powiedział Fabregas.

Przeczytaj również