Fajerwerki pod stadionem Lecha Poznań. Kibice Legii Warszawa chcieli "pocieszyć" swoich rywali [WIDEO]

Wielki hit polskiej Ekstraklasy zakończył się wynikiem 0:1 dla przyjezdnych. Jedyna bramka w tym meczu padła po fatalnym błędzie Mickeya van der Harta.

Kiedy mecz zbliżał się ku końcowi, przyjezdni kibice postanowili "pocieszyć" sympatyków miejscowego Lecha i odpalili fajerwerki pod jego stadionem. Cel był taki, aby dać rywalom chociaż jeden powód do podniesienia głowy.

Początek całej akcji miał miejsce już na początku meczu. Kibice Legii Warszawa rozwiesili transparenty z napisem: "Poznaniaku, głowa do góry!".

- Jedynym powodem tego dnia, by kibic Lecha szedł z podniesioną głową okazały się liczne fajerwerki, które pojawiły się w okolicy stadionu pod koniec meczu. Czerwono-zielona kolorystyka tego pokazu pirotechnicznego pozwoli domniemywać, że mogli stać za tym jacyś Nieznani Sprawcy - podaje na swoim Facebooku profil kibiców Legii Warszawa.

Zwycięstwo w Poznaniu bardzo przybliżyło Legię do zdobycia tytułu mistrzowskiego. Swoje spotkanie wygrał jednak również wicelider, czyli Piast Gliwice. Mistrzowie Polski pokonali u siebie Wisłę Kraków 4:0.