Falcao atakuje sędziego: To wstyd, że takie rzeczy dzieją się na mundialu

Falcao atakuje sędziego: To wstyd, że takie rzeczy dzieją się na mundialu
Marco Iacobucci EPP / shutterstock.com
Reprezentacja Kolumbii odpadła z mistrzostw świata. Radamel Falcao za porażkę swojej drużyny z Anglią obwinia sędziego Marka Geigera.
Kolumbijczycy już w doliczonym czasie gry drugiej połowy strzelili gola na 1:1 i doprowadzili do dogrywki. Ta nie przyniosła rozstrzygnięcia. Rzuty karne lepiej egzekwowali Anglicy, który w ten sposób zapewnili sobie awans do ćwierćfinału.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Walczyliśmy z całych sił. Zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy. Udało nam się wyrównać w ostatniej chwili, a w karnych niewiele zabrakło, żebyśmy to my cieszyli się ze zwycięstwa - uważa Falcao.
Kapitan reprezentacji Kolumbii miał po meczu olbrzymie pretensje o wybór sędziego. Jego zdaniem Geiger faworyzował reprezentację Anglii.
- Uważam, że to dziwne, że mecz prowadził sędzia z USA. On mówił tylko po angielsku, więc w pewien sposób był stronniczy. Przez decyzje w małych sprawach oddalał nas od celu - twierdzi Falcao.
- Sędzia nam przeszkadzał. W sytuacjach 50 na 50 zawsze gwizdał dla Anglików. Gdy miał wątpliwości, decydował na ich korzyść. To wstyd, że takie rzeczy dzieją się w mistrzostwach świata - grzmi Kolumbijczyk.

Przeczytaj również