Fatalne błędy Szymona Marciniaka w meczu Turcja - Rosja. Kontrowersyjna czerwona kartka i karny-widmo [WIDEO]

Spotkanie w Stambule rozpoczęło się zdecydowanie lepiej dla gości. W 11. minucie rezultat otworzył Denis Czeryszew. Radość Rosjan nie trwała jednak długo.

Losy meczu odmieniła decyzja Szymona Marciniaka z 24. minuty. Wówczas polski arbiter wyrzucił z boiska Andrieja Siemionowa, dopatrując się faulu na Cenku Tosunie. Powtórki pokazały, że obaj trzymali się za koszulki, więc czerwona kartka była nieco na wyrost.

Grający w przewadze Turcy szybko wyszli na prowadzenie. W ciągu zaledwie ośmiu minut od tej kartki do rosyjskiej bramki trafili Kenan Karaman oraz Cengiz Under.

W 52. minucie rzut karny wykorzystał Tosun, lecz "jedenastka" nie powinna być w ogóle podyktowana. Daler Kuzjajew czysto wybił bowiem piłkę i przy tej interwencji z pewnością nie faulował rywala.

W Lidze Narodów nie ma jednak systemu VAR, więc Marciniak nie zmienił swojej decyzji. Podrażnieni werdyktem Polaka Rosjanie zdobyli jeszcze bramkę kontaktową za sprawą Kuzjajewa.

Turcy zwyciężyli ostatecznie 3:2, odnosząc pierwszą wygraną w tegorocznej Lidze Narodów. Większe szanse na awans do dywizji A wciąż ma jednak "Sborna", która zgromadziła osiem punktów. Wiele zależy również od Węgrów, mających szanse na pierwsze miejsce.