Fatalne wyniki oglądalności Ligi Mistrzów na Facebooku. Zły znak dla piłkarskiego biznesu

Fatalne wyniki oglądalności Ligi Mistrzów na Facebooku. Zły znak dla piłkarskiego biznesu
kivnl / shutterstock.com
Kibice w Ameryce Południowej mają darmowy dostęp do meczów Ligi Mistrzów. Wyniki oglądalności najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywek są jednak dramatycznie niskie.
Część praw do transmisji meczów Ligi Mistrzów w Ameryce Południowej ma Facebook. Portal społecznościowy, który ma na tym kontynencie 270 mln użytkowników, może ciągu sezonu pokazać 32 spotkania.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wyniki oglądalności pierwszej kolejki były słabiutkie. Facebook transmitował w niej aż sześć meczów. Najwięcej osób oglądało rywalizację Barcelony z PSV Eindhoven - w szczycie mecz śledziło 104543 widzów. Znacznie mniejszą popularnością cieszyło się spotkanie Realu z Romą - w jednej chwili oglądało je najwyżej 67349 osób.
Niezadowalające są też inne dane dotyczące transmisji. Średni czas oglądania meczów wyniósł niespełna siedem minut. Średnio wszystkie spotkania oglądało ok. 50 tysięcy osób. Dla porównania: w Polsce w zeszłym sezonie średnia oglądalność meczów Ligi Mistrzów w płatnym, a więc mającym bardzo ograniczony zasięg, Canal+ wynosiła ok. 130 tysięcy widzów. Hitowe mecze oglądało tam jednak nawet pół miliona widzów.
Częściowo takie wyniki można tłumaczyć porą rozgrywania meczów - w Ameryce Południowej można je oglądać w godzinach przedpołudniowych. Eksperci uważają je jednak za cios dla przedstawicieli piłkarskiego biznesu. Szefowie europejskich lig liczyli, że włączenie się platform internetowych do walki o prawa do transmisji spowoduje znaczący wzrost ich cen.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek26 Sep 2018 · 12:57
Źródło: sport.pl, onet.pl

Przeczytaj również