FC Barcelona ma do spłaty ponad 260 mln euro. Liverpool głównym wierzycielem "Blaugrany"

Władze FC Barcelony w ostatnim czasie chwaliły się osiągniętymi wynikami finansowymi. Klub zamknął poprzedni okres rozliczeniowy z przychodem sięgającym 990 mln euro i pokaźnym dochodem.

Tymczasem hiszpańscy dziennikarze dokładnie przeanalizowali opublikowany przez działaczy raport, odnajdując w nim informacje o bieżących długach "Blaugrany".

Jak się okazuje, "Duma Katalonii" musi spłacić swoim wierzycielom 260,7 mln euro. Jak wylicza "AS" - 79,4 mln to długi z krótkim terminem płatności, a 181,3 mln to zobowiązania długoterminowe.

- Liverpool to główny wierzyciel Barcelony, która jest mu winna łącznie 94,6 mln za transfer Philippe Coutinho - czytamy w artykule.

Co więcej, działacze "Blaugrany" muszą m.in. uiścić 30,3 mln euro Bordeaux za Malcoma, 10,9 mln Bayernowi za Arturo Vidala, 31,4 mln euro Valencii za Neto i 48,6 mln Ajaksowi za Frenkiego de Jonga.

Z kolei Barcelona wciąż oczekuje na spłatę 75,3 mln euro m.in. za transfery Miny (9,75 mln), Digne'a (6,68 mln), Andre Gomesa (9,56 mln) czy Paco Alcacera (11,01 mln).