FC Barcelona. Marc-Andre ter Stegen: Ostatnio rozmawiałem z Alissonem, który dał mi radę, jak myć ręce

Koronawirus sparaliżował życie niemal na całym świecie. Pandemia szczególnie dotknęła Hiszpanię - tam do tej pory zmarło ponad 6,5 tys. osób, a niemal 80 tys. jest zarażonych. Golkiper FC Barcelony - mimo złych wieści - stara się zachować spokój.

- Można to rozpatrywać negatywnie, ponieważ nie możemy wychodzić z domu, ale ja tak tego nie postrzegam - ocenił.

- Przeżywam to bardzo spokojnie. Oczywiście chciałbym być na boisku i walczyć o wszystkie trofea. Jesteśmy na ostatnim etapie sezonu i szkoda, że rozgrywki zostały wstrzymane. W tym momencie futbol nie jest jednak priorytetem. Trzeba pozostać w domu i dotyczy to również nas - dodał Niemiec.

27-latek podkreślił wyjątkową rolę sportowców w tym niezwykle trudnym czasie.

- Jeśli będziemy dobrze wybierać wiadomości, jakie chcemy przekazać, możemy pomóc innym. Ostatnio rozmawiałem z Alissonem Beckerem, który dał mi radę, jak myć ręce. Wcześniej nigdy o tym nie myślałem, a teraz dzielę się tą wiedzą w mediach społecznościowych. To może wpłynąć na inne osoby i być dla nich przydatne - zakończył.