FC Barcelona. Valverde: Byliśmy świadkami dwóch różnych połów

Na Camp Nou losy konfrontacji rozstrzygnął Lionel Messi. Argentyńczyk dwie minuty przed przerwą wykorzystał podyktowany rzut karny.

Reprezentant "Albicelestes" pięć minut przed końcem mógł podwyższyć wynik, ale tym razem jego uderzenie z "jedenastki" oraz dobitkę głową znakomicie obronił Jordi Masip.

"Blaugrana" po szesnastej wygranej w sezonie umocniła się na pozycji lidera tabeli.

- Byliśmy świadkami dwóch różnych połów. Nie potrafiliśmy płynnie rozgrywać piłki, a tempo było słabe. Nie podawaliśmy wystarczająco szybko, aby skrzywdzić rywala - wyznał Valverde dla dziennika "Mundo Deportivo".

- W drugiej połowie stworzyliśmy bardzo klarowane okazje, ale bramkarz Realu rozgrywał świetne spotkanie i dlatego do końca drżeliśmy o wynik - podkreślił Bask.

- Przed nami teraz cztery ważne mecze, ale podchodźmy do nich pojedynczo. Najpierw skupmy się na tym z Olympique Lyon, a dopiero później pomyślimy o następnym - dodał Valverde, nawiązując do rewanżowych Gran Derbi w półfinale Pucharu Króla.