FC Barcelona w tarapatach. Straci jeden z celów transferowych? Włoski klub wkroczył do gry

Problemy FC Barcelony. "Blaugrana" ma ambitne plany transferowe na najbliższe, letnie okienko, tyle że aktualnie boryka się z kłopotami finansowymi, które uniemożliwiają rejestrację nowych piłkarzy. Dlatego też klub nie ogłosił jeszcze oficjalnie zakontraktowania Francka Kessiego czy Andreasa Christensena. Nie wiadomo też, czy Barcelonie uda się kupić Roberta Lewandowskiego.

Na liście życzeń "Barcy" widnieje również nazwisko Carlosa Solera. To pomocnik Valencii i reprezentant Hiszpanii, którego ekipa z Mestalla musi sprzedać, by spiąć dziurawy budżet.

Dotychczas wydawało się, że Soler jest bliski przenosin na Camp Nou. Barcelona jednak zwleka, a Valencii zależy na czasie. Z całego zamieszania zwycięsko może więc wyjść... Napoli, które także interesuje się tym piłkarzem.

"Marca" pisze, że w Neapolu marzą o transferze Solera, który miałby dołączyć w drugiej linii zespołu do innego Hiszpana, Fabiana Ruiza. Neapolitańczycy wprawdzie nie wysłali jeszcze oferty za kluczowego zawodnika "Los Ches", ale kluby szukają warunków do porozumienia się.

Dziennikarze "Marki" zwracają też uwagę, że Solera na radarze ma Atletico, ale madrytczycy również nie są skłonni zgodzić się na oczekiwania finansowe Valencii (ponad 20 mln euro za Solera).

Kontrakt Carlosa Solera z VCF wygasa w przyszłym roku. W minionym sezonie piłkarz rozegrał 38 spotkań, w których zdobył 12 goli.