FC Barcelona. Wstrząsająca opowieść o depresji Andresa Iniesty. Jako dorosły mężczyzna spał z rodzicami

Wstrząsająca opowieść o depresji Andresa Iniesty. Był dorosły, gdy w nocy przyszedł do łóżka rodziców
Christian Bertrand/Shutterstock
Andres Iniesta ma za sobą ciężką walkę z depresją. Były gwiazdor Barcelony był w tak złym stanie, że już jako dorosły mężczyzna spał z rodzicami.
Problemy piłkarza są jednym z wątków filmu dokumentalnego "Andres Iniesta, nieoczekiwany bohater". Hiszpan czuł się źle latem 2009 roku, ale prawdziwe załamanie przeżył po nagłej śmierci Daniego Jarque, który zmarł na zawał serca. Iniestę z byłym graczem Espanyolu łączyła bliska przyjaźń.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie miałem energii, wszystko widziałem zamglone albo czarne. Zacząłem trenować, ale nie czułem się dobrze. Potem zmarł Dani. To był potężny cios - wspomina Iniesta, który właśnie przyjacielowi zadedykował gola strzelonego w finale mundialu w 2010 roku.
Hiszpan szukał pomocy u rodziców. - Pewnego razu zauważyłam, że jest z nim bardzo źle. W środku nocy zapytał, czy może położyć się obok mnie. Normalnie spał na piętrze, a my z mężem na parterze. Mój świat się zawalił - przyznała matka piłkarza Maria Lujan.
O swojej reakcji opowiedział też ojciec zawodnika Barcelony. - Jego mama wcześniej zauważyła, że nie jest z nim dobrze. Dla mnie dziwne było już to, że chodził spać bardzo wcześnie i nie chciał jeść. Kiedy przyszedł do naszego łóżka w wieku 25 lat, to nie było normalne. Potem powiedział mi, że nie czuje się dobrze. Pep Guardiola pozwalał mu później opuszczać treningi. Bardzo go wspierał - stwierdził Jose Antonio Iniesta.
W pomoc Inieście był zaangażowany cały klub. Barcelona zatrudniła psychologa, a wsparciem koledze służyli inni piłkarze.
- Widziałem, że Andres jest smutny. Zapytałem go, co się dzieje, ale nie chciał mi nic powiedzieć. W końcu o wszystkim się dowiedziałem. Nie wiedziałem, jak mam się zachować, ale klub wyciągnął do niego pomocną dłoń i otoczył specjalistycznym leczeniem. Wysiłek podjęła też cała drużyna. Wszyscy robili, co mogli, by mu pomóc - przyznał Guardiola.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski23 Apr 2020 · 22:56
Źródło: en24.news

Przeczytaj również