FC Barcelona znów ma spory problem. Kluczowy piłkarz narzeka na kontuzję

Ponad dziesięć miesięcy trwała przerwa Ansu Fatiego od zawodowego futbolu. W listopadzie zeszłego roku piłkarz uszkodził łąkotkę w lewym kolanie. Musiał przejść kilka operacji, bo rana długo nie chciała się odpowiednio goić.

Dla nastoletniego gracza tak długi rozbrat z futbolem był sporym ciosem. Fatiego mocno brakowało też Ronaldowi Koemanowi, a "Barca" pod nieobecność utalentowanego zawodnika nie radziła sobie najlepiej.

Gdy wychowanek "Blaugrany" znów pojawił się na boisku, już w pierwszym meczu wpisał się na listę strzelców. Trafił również przeciwko Valencii, gdy wyszedł już w podstawowym składzie.

Teraz 18-latka czeka jednak kolejna przerwa od gry. Wszystko przez dyskomfort, którzy odczuwa w kolanie. Na szczęście dla niego - prawym, a więc nie tym, z którym miał problemy przez niemal cały zeszły sezon.

W środowy wieczór "Barca" zmierzy się w rozgrywkach La Ligi z Rayo Vallecano. W tym spotkaniu Koeman na pewno będzie musiał radzić sobie bez Fatiego.

Na razie nie wiadomo, jak długa będzie przerwa piłkarza. Powinno się to rozstrzygnąć w najbliższych dniach, gdy okaże się, jak poważny jest uraz nowej "dziesiątki" Barcelony.