Finał igrzysk nie dla nas... Polacy zagrają o brąz!

Finał igrzysk nie dla nas... Polacy zagrają o brąz!
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Dania wygrała z Polską 29:28 i zagra w finale igrzyskolimpijskich w Rio. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.



Pierwsze trzy bramki dla reprezentacji Polski zdobył Mariusz Jurkiewicz.Duńczycy byli jednak trochę skuteczniejsi w ataku, a ponadto świetnymiinterwencjami w bramce popisywał się Niklas Landin i po 10 minutach gry było3:5 dla naszych rywali. Podopiecznym Dujszebajewa zależało na tym by już napoczątku meczu nie tracić kontaktu z Duńczykami. Po golach Karola Bieleckiego iKamila Syprzaka mieliśmy pierwszy w tym meczu remis.



Remisowy wynik przetrwał na tablicy zaledwie chwilę. Duńczycy rzucili trzybramki z rzędu i Polacy znów musieli odrabiać. To się udało zaskakująco szybkoi po 20 minutach mieliśmy wynik 9:9. Obie drużyny grały zrywami – minęła zaledwiechwila a szczypiorniści z Danii prowadzili już pięcioma bramkami. Jakodpowiedzieli Polacy? Tak samo. Rzucili Duńczykom pięć bramek i na przerwęschodziliby przy remisie po piętnaście gdyby nie gol w ostatniej sekundzieSondergaarda.



Po przerwie to Polacy przejęli inicjatywę. Przy stanie 17:16 wyszli na pierwszeprowadzenie w meczu – po chwili nawet dwubramkowe. W bramce ponownie świetniespisywał się Piotr Wyszomirski, dzięki któremu cały czas udawało się utrzymywaćwynik na styku. Niemal całą druga połowę wynik oscylował w okolicy remisu. Takbyło chociażby na pięć minut do końca, gdy obie drużyny miały na koncie po 23punkty. Na pół minuty przed końcem Duńczycy wykorzystali karnego i wyszli najednobramkowe prowadzenie. Ostatnia akcja Polaków wyglądała niezwyklechaotycznie. Piłka trafiła do Michała Daszka, który z nieprzygotowanej pozycjirzutem z biodra przyniósł wyrównanie i doprowadził do dogrywki.



Ta zaczęła się najgorzej jak mogła. Grając w przewadze jednego zawodnika Polacystracili dwie bramki. Na przestrzeni pięciu minut Duńczycy zyskali w sumie trzygole różnicy. Druga część dodatkowego czasu gry w wykonaniu Polaków była jużlepsza. Udało się obronić dwie bramki, ale na wyrównanie zabrakło czasu.



W polskim zespole najlepszy był Piotr Wyszomirski, który bronił z 48%skutecznością. Najwięcej bramek – siedem – zdobył Karol Bielecki.



Duńczycy zagrają w finale z Francuzami. Polska zagra w meczu o brąz z Niemcami.Oba mecze w niedzielę.

Przeczytaj również