Frank Leboeuf znów krytykuje Chelsea. "Brakowało mi piłkarzy, którzy przyspieszą grę, zmienią rytm akcji"

Frank Leboeuf znów krytykuje Chelsea. "Brakowało mi piłkarzy, którzy przyspieszą grę, zmienią rytm akcji"
FOTO CITYPRESS24 / PRESSFOCUS
Frank Leboeuf jest dla Chelsea tym, kim Jan Tomaszewski dla Jerzego Brzęczka. Mistrz świata z 1998 roku kolejny raz nie szczędzi gorzkich słów wobec "The Blues".
Francuz jest jednym z najzagorzalszych krytyków Chelsea. Były gracz już wcześniej nie gryzł się w język, gdy mówił o sytuacji w zespole Franka Lamparda. Nie podobało mu się to, że szkoleniowiec dawał kolejne szanse Kepie Arrizabaladze. Wątpił też w Kaia Havertza i jakość defensywy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Teraz Leboeuf zabrał głos po meczu z Sevillą w Lidze Mistrzów. Przypomnijmy, że "The Blues" zremisowali na własnym boisku 0:0.
- Nie widziałem tego, co chciałem. Brakowało mi piłkarzy, którzy przyspieszą grę, zmienią rytm akcji. Tam nie było nikogo, kto mógłby coś zmienić w ofensywie - ocenił.
- Widać, że oni próbują się szukać na boisku, ale brakowało w tym zgrania. W formacji ofensywnej nie grali jak zespół - dodał.
- Poza jedną akcją, nie działo się nic ciekawego. Szanse Wernera i Havertza nie były dogodne. Brakowało kreatywności w tym wszystkim. Mam nadzieje, że wkrótce to się zmieni. W końcu to Liga Mistrzów i oczekujemy więc wspaniałych widowisk - podsumował.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz22 Oct 2020 · 15:14
Źródło: ESPN

Przeczytaj również