Frankowski: Wiadomo, jak nieobliczalna jest nasza liga. Nie ma sensu patrzeć teraz na tabelę

Frankowski: Wiadomo, jak nieobliczalna jest nasza liga. Nie ma sensu patrzeć teraz na tabelę
MediaPictures.pl/Shutterstock
- Pokazaliśmy, że jesteśmy naprawdę silnym zespołem, mimo że ta druga połowa też nie była wybitna - powiedział Przemysław Frankowski w rozmowie z oficjalną stroną Jagiellonii.
W niedzielnym meczu 9. kolejki LOTTO Ekstraklasy Jagiellonia Białystok pokonała Górnika Zabrze 3:1 i została nowym liderem rozgrywek. Przemysław Frankowski skomentował po tym starciu, że jego zespół pokazał siłę.
Dalsza część tekstu pod wideo
- W szatni powiedzieliśmy sobie kilka słów, bo wiedzieliśmy, że ta pierwsza połowa była w naszym wykonaniu po prostu słaba. Na drugą musieliśmy wyjść, aby zmienić oblicze tego meczu, i to się udało. Pokazaliśmy, że jesteśmy naprawdę silnym zespołem, mimo że ta druga połowa też nie była wybitna. Koniec końców, wygraliśmy ten mecz - ocenił 23-latek.
- Wiadomo, jak nieobliczalna jest nasza liga. Nie ma sensu patrzeć teraz na tabelę, tylko trzeba żyć z meczu na mecz, cisnąć jak najmocniej. Czeka nas spotkanie pucharowe w Dzierżoniowie. Chcemy rozpocząć przygodę z Pucharem Polski od zwycięstwa, nie możemy sobie pozwolić na niespodziankę. Następnie mamy spotkanie ze Śląskiem u siebie i trzeba w nim zaprezentować się jak najlepiej oraz wygrać - dodał pomocnik.
W następnej serii gier wicemistrzowie Polski zagrają przed własną publicznością ze Śląskiem Wrocław.
(za jagiellonia.pl).

Przeczytaj również