Gary Neville o prowadzeniu Valencii: Nie posłuchałem Fergusona. Nie chciałem nawet brać udziału w treningach

Gary Neville o prowadzeniu Valencii: Nie posłuchałem Fergusona. Nie chciałem nawet brać udziału w treningach
D. Ribeiro / Shutterstock.com
Przygoda Gary'ego Neville jako szkoleniowca Valencii była bardzo nieudana. Były piłkarz po zaledwie czterech miesiącach pożegnał się ze stanowiskiem pierwszego trenera "Nietoperzy". Po kilku latach przyznał, co było jego największym błędem, gdy prowadził hiszpańską drużynę.
Gary Neville praktycznie przez całą karierę prowadzony był przez Alexa Fergusona. Właśnie to, że nie posłuchał rady swojego byłego szkoleniowca, uważa za największy błąd z czasów, gdy był trenerem Valencii. Niektórym piłkarzom "Nietoperzy" miał sporo do zarzucenia.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Od początku było jasne, że niektórzy piłkarze są niezadowoleni. Powinienem podejmować bardziej zdecydowane wobec graczy, którzy nie chcieli być w tym klubie. Pamiętam, że dość wcześnie rozmawiałem z Alexem Fergusonem, a jego rada brzmiała: "Pozbądź się ich. Chroń się. W szatni mogą przebywać tylko ludzie, którzy podążają w tym samym kierunku co ty". Nie posłuchałem go. Próbowałem przekonać niektórych piłkarzy, aby zostali do końca sezonu - przyznał Neville.
Bardzo dużą przeszkodą była również bariera językowa. Były reprezentant Anglii nie mówi po hiszpańsku, co znacznie przeszkadzało mu w pracy. Nie podobało mu się także podejście mediów oraz brak wsparcia ze strony innych szkoleniowców.
- Straciłem pewność siebie. Doszło do tego, że nawet nie chciałem brać udziału w zajęciach - przekazałem to moim asystentom. Czułem się zawstydzony podczas treningów, w których wszystko musiało być przekładane przez tłumaczy. Prasa i media były brutalne. Z wielu konferencji prasowych wychodziłem, czując się, jakby mnie zgrillowano. Nie było też trenerów, którzy daliby mi wsparcie - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik27 Mar 2020 · 21:40
Źródło: football-espana.net

Przeczytaj również