Gary Neville odpowiedział żonie Angela Di Marii. Padły mocne słowa

Jorgelina Cardoso w ostrych słowach skomentowała swój pobyt w Manchesterze. Żona Angela Di Marii nie ukrywa, że bardzo źle wspomina rok spędzony na Wyspach.

- W Manchesterze nic mi się nie podobało. Ludzie byli chudzi, schludni, dziwni. Nie było wiadomo, czy chcą cię zabić, czy nie. Jedzenie? Obrzydliwe! A wszystkie dziewczyny malowały się tak, jakby były lalkami - przyznała kobieta w jednym z wywiadów.

Gary Neville, były gracz "Czerwonych Diabłów", w stanowczy sposób odniósł się do tej wypowiedzi.

- Będę bronił do końca mojego miasta. Ona miała tu złe doświadczenie, gdy włamano się do ich domu. To wpływa na jej opinię - ocenił.

- Spójrzmy na drugą stronę ulicy. Sergio Aguero od lat mieszka w Manchesterze i nie spieszy się z wyjazdem - dodał.

- Temu transferowi towarzyszyła spora ekscytacja. Pozyskaliśmy topowego piłkarza, ale Angel Di Maria w Manchesterze był fatalny. Wiązałem z nim duże nadzieje, ale on od pierwszego dnia zawodził - zakończył.