Gattuso: Martwi mnie wykorzystanie technologii wideo

- Trzeba pochwalić drużynę. Już na przedmeczowej konferencji mówiłem, że czeka nas ogromnie trudne zadanie, ale mocno staraliśmy się wygrać - powiedział Gattuso w rozmowie z "Rai Sport".

- Drużyna pokazała charakter. Ostro walczyła przeciwko wielkiemu rywalowi. Zagraliśmy dobrze, ale po porażce w finale zawsze jest żal - dodał.

Jego podopieczni od 73. minuty musieli radzić sobie w "10", a już wtedy przegrywali 0:1 po trafieniu Cristiano Ronaldo.

- Ja nie jestem od tego, aby oceniać takie zdarzenia. Przyznaję jednak, że czerwona kartka dla Kessie'go była sprawiedliwa. Martwi mnie jedynie wykorzystanie technologii wideo. Mieliśmy sytuację na pograniczu spalonego, ale chorągiewka sędziego asystenta od razu poszła w górę. Juventus strzelił dwa gole, z których jeden został anulowany ze względu na spalonego. Oni jednak mogli przeprowadzić akcję do końca, a decyzja została podjęta później. To mnie denerwuje - przyznał szkoleniowiec z San Siro.