Gennaro Gattuso szczerze opowiedział o swojej chorobie. "Nie chodzi o to, że źle wyglądam"

Gennaro Gattuso szczerze opowiedział o swojej chorobie. "Nie chodzi o to, że źle wyglądam"
screen
Gennaro Gattuso pojawił się przed kamerami telewizyjnymi po meczu z Torino. Opiekun Napoli nie unikał pytań o chorobę, z którą się zmaga.
Wczoraj "Azzurri" wywalczyli tylko jeden punkt na własnym boisku. Dość szczęśliwie zremisowali z Torino. Drużynę uratował Insigne, który trafił do siatki w doliczonym czasie gry.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jesteśmy naprawdę wyczerpani, brakuje nam wielu graczy, a Lozano dokonał cudu, że grał przez 30 minut. Dlatego cieszymy się z tego punktu i uważamy go za bardzo cenny - powiedział Gattuso.
Szkoleniowiec przyznał też, że w ostatnich dniach nie jest sobą, bo zmaga się z chorobą. Cierpi na miastenię oczna. To choroba autoimmunologiczna, która atakuje mięśnie zewnątrzgałkowe odpowiadające za pracę oczu i powiek. Z tego względu Gattuso nosi przepaskę na oku.
- Przyznaję, że przez ostatnie dwanaście dni nie byłem sobą. Chcę zaapelować do wszystkich, zwłaszcza do dzieci, które patrzą w lustro i widzą coś, co wygląda dziwnie. Życie jest piękne. Trzeba się nim cieszyć - dodał.
- Mam miastenię od 10 lat. To już trzeci raz, gdy to się nasila. To jednak minie i moje oko wróci do normy. Zawodnicy też to przeżywali, widząc mnie w takim stanie. Czytałem, że mam miesiąc życia… Proszę się nie martwić, ja wciąż żyję, będzie dobrze - zaznaczył.
- Nie chodzi o to, że źle wyglądam. Ten stan sprawia, że ​​czujesz się naprawdę wyczerpany. Widzę podwójnie przez 24 godziny na dobę. Czasem trudno utrzymać równowagę - dodał.
- Jednak takie jest moje życie i wiem, że są gorsze rzeczy. Kiedy w końcu umrę, chcę trafić tam, gdzie spędziłem życie - na boisko do piłki nożnej - podsumował.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz24 Dec 2020 · 08:04
Źródło: Sky Sport Italia

Przeczytaj również