"Gigantyczna porażka. Samotne, pochylone głowy". Duńczycy w rozpaczy po odpadnięciu z mistrzostw świata

Duńczycy ze znakomitej strony pokazali się podczas ostatnich mistrzostw Europy, dochodząc aż do półfinału turnieju. Podczas mundialu typowani byli do roli czarnego konia. Tymczasem nie awansowali nawet do 1/8 finału.

Podopieczni Kaspera Hjulmanda zaczęli turniej od bezbramkowego remisu z Tunezją. Później przegrali z Francją, a na koniec fazy grupowej niespodziewanie ulegli Australii, odpadając z turnieju.

Ta ostatnia porażka jest szeroko komentowana przez duńskie media. Dziennikarze nie kryją rozczarowania postawą drużyny, która nie miała pomysłu na sforsowanie defensywy "Socceroos".

- Samotne, pochylone głowy. Wszystko przed milionami widzów. Andreas Christensen próbował tchnąć trochę życia w drużynę, akt buntu, cokolwiek. Mowa ciała jednak mówiła wszystko - pisze portal "dr.dk".

- Powiedzmy sobie to jasno. Dania w żadnym momencie nie była bliska pokonania Australii. Duńska reprezentacja miała ambicje, by jechać do Kataru po złoto mistrzostw świata. Po trzech meczach w grupie jest już jednak po wszystkim - czytamy na łamach "TV2".

- Gigantyczna porażka Danii. Nasz występ na mundialu zakończył się, zanim na dobre się rozpoczął. Po przegranej z Australią Christian Eriksen i spółka są poza mistrzostwami świata po historycznej porażce - podsumowali dziennikarze "bt.dk".