Gilewicz wspomina swoją karierę reprezentacyjną. "Mam żal do siebie"

Gilewicz wspomina swoją karierę reprezentacyjną. "Mam żal do siebie"
YouTube
Radosław Gilewicz w rozmowie z TVP Sport wspominał swoją bogatą piłkarską karierę. Piłkarz do dziś żałuje, że nie pokazał pełni umiejętności w meczach reprezentacji.
Były piłkarz za brak sukcesów w drużynie narodowej. nie wini żadnego z selekcjonerów. - Jestem krytyczny wobec swojej kariery reprezentacyjnej. Nie ma co ukrywać – to się nie udało. Zawsze byłem piłkarzem potrzebującym wsparcia i zaufania, ale mam żal do siebie - przyznał.
Dalsza część tekstu pod wideo
Gliewicz dywaguje, że nieco inaczej mógł zachowywać się, gdy w grę wchodziły występy w reprezentacji Polski. - Być może mogłem być bardziej bezczelny, upominać się o swoje i rozpychać łokciami, a wydawałem się za grzeczny - dodał.
Gilewicz wysoko ceni swoje umiejętności i tym bardziej żałuje tego, że po części zmarnował swój potencjał. - Wydaje mi się, że byłem zaawansowany technicznie. Może nie grałem tak dobrze jak Piotrek Zieliński, który jest chyba jedynym młodym polskim piłkarzem operującym swobodnie prawą i lewą nogą, ale przyznam, że nie miałem się czego wstydzić - zakończył.
Gilewicz zagrał w 10 spotkaniach reprezentacji Polski, jednak ani razu nie zdołał wpisać się na listę strzelców.

Przeczytaj również