"GKM ma mocny skład. To może wypalić"

- Mam pewne schematy, ale często muszę je modyfikować. To nie jest praca odtwórcza. Ciężko jest powiedzieć, nawet w kilku zdaniach, jak to wszystko wygląda - podkreślił fizjoterapeuta zespołu z Pomorza.

- Pracuję z całą drużyną, ale i też indywidualnie poza czasem meczowym. Chłopaki przyjeżdżają do mojego gabinetu, gdy mają problemy zdrowotne. Nierzadko między polskimi i zagranicznymi meczami ligowymi. Jestem w stałym kontakcie telefonicznym ze wszystkimi zawodnikami i nie raz wystarczy zwyczajnie poradzić, a innym razem umawiamy się na spotkanie - ujawnił Lutowski.

Fizjoterapeuta zespołu z Pomorza ma konkretne marzenie związane z pracą w Grudziądzu.

- Jeśli mówimy o życiu zawodowym, to na pewno zdobycie medalu z GKM-em. Mamy mocny skład w tym roku. Wyrównana formacja seniorska i juniorzy, którzy według mnie dorzucą ważne punkty. To może wypalić - podkreślił Lutowski.

- Pamiętajmy jednak, żeby nie nakręcać spirali i nie wieszać medali na szyjach jeszcze przed sezonem. To jest sport i jak zawsze, wszystko zweryfikuje tor - dodał Lutowski.