Glik: Bardzo dobrze odnalazłem się w AS Monaco

Glik: Bardzo dobrze odnalazłem się w AS Monaco
MediaPictures.pl/Shutterstock
Kamil Glik przed meczami Polski z Danią i Armenią w eliminacjach do MŚ 2018 mówił o udanym początku sezonu w AS Monaco oraz o spotkaniu z Kazachstanem i o sytuacji na środku obrony w reprezentacji.


Dalsza część tekstu pod wideo
– Jeżeli chodzi o to, z kim zagram na środku obrony, to pytanie nie jest do mnie. Sztab medyczny zadecyduje, czy Michał zagra. Przed EURO 2016 też straciliśmy ważnego zawodnika jak Maciej Rybus, ale nieszczęście jednego jest szansą dla drugiego. Zobaczymy, mamy jeszcze trochę czasu - stwierdził 28-letni defensor cytowany przez serwis laczynaspilka.pl.


– To, czy rozmawiałem z selekcjonerem po meczu z Kazachstanem, niech zostanie dla mnie i dla trenera. Pewne rzeczy powinny pozostać w szatni. Na pewno cała druga połowa dostarczyła nam sporo materiału do analizy. Mogliśmy zapobiec utracie goli, popełniliśmy błędy, które już wcześniej pojawiały się w naszej grze. Wydaje mi się jednak, że już każdy z nas wyciągnął odpowiednie wnioski - podkreślił.


– Zdarza się, że zawodnicy zmieniają kluby na lepsze i potrzebują czasu na aklimatyzację. Dużo się zmieniło, ale niemal wszyscy regularnie grają. Michałowi Pazdanowi przydarzyła się kontuzja, ale nie mówmy, że to trzęsienie ziemi. Nie ma co szukać alibi, że zmieniliśmy kluby i brakuje niektórym rytmu meczowego - zaznaczył Kamil Glik.


– Bardzo dobrze odnalazłem się w AS Monaco. Od pierwszego dnia zostałem świetnie przyjęty, doskonale czuję się w nowym klubie. Aklimatyzacja praktycznie się nie odbyła, klub i trener obdarzyli mnie zaufaniem - przyznał polski obrońca. 


– Liga Mistrzów jest wyjątkowym przeżyciem, tym bardziej że zadebiutowałem z Tottenhamem na słynnym Wembley. Te dwa miesiące są dla mnie bardzo pozytywne i mam nadzieję, że nadal tak będzie - ocenił zawodnik AS Monaco.
Źródło: laczynaspilka.pl

Przeczytaj również