Glik mógł przejść latem do Tottenhamu. "Wolę grać w Monaco. W przyszłości chętnie bym spróbował gry w Premier League"

Defensor reprezentacji Polski do klubu z Księstwa przeszedł latem 2016 roku i z miejsca stał się pewnym punktem w zespole Leonardo Jardima. Do tej pory we francuskiej drużynie nasz zawodnik rozegrał 70 spotkań, w których zdobył 10 bramek i zanotował 6 asyst. Świetne występy sprawiły, że interesowało się nim wiele klubów, w tym między innymi z Premier League. Latem mówiło się o poważnym zainteresowaniu i ofercie ze strony Tottenhamu Hotspur.

Kamil Glik zapytany o to, dlaczego nie skorzystał z propozycji wicemistrza Anglii, odpowiedział - Bo wolę grać w Monako. Ale jeśli w przyszłości będzie jeszcze okazja, to chętnie bym spróbował. Myślę, że pasuję do angielskiego stylu gry. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że w Premier League byłbym jednym z wielu. Mógłbym zaginąć w lesie drwali.